[quote="djczas"]Kaszana, podkreślam że to jest tylko dobra wola serwisu a wiem że są serwisy które nie uznają i co im zrobić. a i jeszcze jedna ważna kwestia są to auta z nad bałtyckich krajów i one mają zupełnie inne wyposażenie niż u nas nie jedenokrotnie gorsze
A no miałem okazję odbyć jazdę niebieskim rs-em kombi (dizlem) . Silnik pełna kultura , przede wszystkim cichy , mniej go słychać i mniej wibracji przenosi na całą budę . Bardziej żwawo wkręca się , reakcja na pedał gazu jest natychmiastowa (zdecydowanie szybciej niż moja O II po chipie) i przy 4 tyś . nie sprawia wrażenia , że puchnie i ma dość (tzn. nie jęczy ) . Taki motorek chciałbym mieć u siebie .
Fotele porównywalne do standardowych , troche bardziej twarde , ale to raczej zaleta nie wada . Zegary mogły by byc takie same jak w innych wersjach , natomiast ramka wokół radia ( kol. srebrny ) totalna tandeta, plastik fantastik :?
Widziałem srebrnego RS-a kombi na czeskich numerach i też wyglądał dobrze.
Gdybym się jednak zdecydował i miał wybór wziąłbym srebrnego.
[ Dodano: Pon 23 Paź, 06 20:25 ]
A jeszcze takie pytanie: czy te białe ( chyba ? ) wstawki w siedzeniach RS- a nie
brudzą się przypadkiem bardzo mocno ?
I czy można je bez problemu doczyścić ?
[ Dodano: Wto 24 Paź, 06 11:50 ]
Znowu zacząłem zastanawiać się nad zakupem Skody Octavii kombi RS 2,0 TFSI.
U mnie w salonie zaproponowany rabat jest dosłownie symboliczny i wtedy sprowadzenie auta zza granicy jest ekonomicznie jak najbardziej uzasadnione.
Natomiast w przypadku ceny i bonusów które zaproponowano koledze Mieczowi ptywatny import całkowicie mija się z celem.
A teraz zacytuję odpowiedź jaką otrzymałem ze Skody Polska na moje pytanie dotyczące
honorowania gwarancji auta sprowadzonego:
" Na terenie RP jest uznawana gwarancja samochodu sprowadzonego nawet w imporcie
indywidualnym jeżeli pojazd posiada wbite przeglądy okresowe w książce serwisowej
z kraju z którego jest sprowadzony".[/scroll]
[ Dodano: Wto 24 Paź, 06 12:49 ]
Już przy zakupie poprzedniej Octavii zauważyłem, że mie jscowy salon jest skrajnie
nieelastyczny,
Komentarz